Narodowy Bank Polski udziela kolejnych informacji, które wskazują na trend spadkowy w dynamice cen w Polsce. Po roku od osiągnięcia rekordowych poziomów, inflacja bazowa odnotowała wyraźny spadek do najniższego poziomu od jesieni 2021 r. Pomimo tego należy zachować ostrożność, gdyż prognozy wskazują na możliwe odbicie cen w drugiej połowie roku.
W marcu 2024 r., wyłączając ceny energii, paliw i żywności, inflacja bazowa osiągnęła 4,6 proc. rok do roku, obniżając się z 5,4 proc. w lutym i równając do najniższego poziomu od listopada 2021 r. Gdy inflacja zyskiwała na sile, w marcu 2023 r., mieliśmy do czynienia z rekordowym wynikiem 12,3 proc. Jakkolwiek ten spadek jest wartościowy, wartość ta wciąż znacząco przewyższa cel inflacyjny NBP ustalony na 2,5 proc. (z dopuszczalnym odchyleniem +/— 1 pkt proc.).
Różne metody pomiaru inflacji bazowej dostarczane przez NBP również wykazały spadki w marcu, m.in.:
– po wyłączeniu cen administrowanych – spadek do 1,8 proc. rocznego z 2,8 proc. w lutym,
– po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych – obniżenie do 3,4 proc. z 4,5 proc.,
Dowiedz się więcej w tym temacie: Dobre Wieści Dla Inwestujących W Nieruchomości: Powrót Rentierów na Rynek!
– metodą 15-procentowej średniej obciętej – zmniejszenie do 2,8 proc. z 3,8 proc.
Bank centralny podkreśla, że monitorowanie inflacji bazowej umożliwia lepszą identyfikację przyczyn inflacji i prognozowanie jej przyszłych tendencji. Prezes NBP Adam Glapiński przyznał, że Rada Polityki Pieniężnej (RPP) będzie skupiać większą uwagę właśnie na inflacji bazowej.
Główny Urząd Statystyczny poinformował, że inflacja CPI obniżyła się w marcu do 2 proc. rocznego z 2,8 proc. Choć wynik jest poniżej celu NBP, analitycy przewidują wzrost inflacji w drugiej połowie roku, wynikający nie z odmrażania tarcz antyinflacyjnych, a z wewnętrznej presji wzrostowej cen.
Wyraźna presja cenowa widoczna jest w inflacji bazowej na przestrzeni poszczególnych miesięcy, jak również poprzez dynamikę cen usług. W marcu ceny te wzrosły o 0,5 proc. miesiąc do miesiąca. Analityk Bartosz Sawicki z serwisu Cinkciarz.pl podkreśla: „Prawdopodobnie jesteśmy na ostatniej prostej obniżania się rocznej dynamiki inflacji bazowej. Newralgiczną rolę odegrają relatywnie obojętna na siłę złotego usługi, które drożeją obecnie o 6,6 proc. rok do roku, stanowiąc zarzewie zagrożeń inflacyjnych w polskiej gospodarce”.
Ten artykuł, może być dla Ciebie interesujący: Rewolucja w Lekach na Receptę: Sprawdź, Jakie Mogą Być Skutki! - kliknij by przeczytać całość
Na tle ożywienia gospodarczego i prognozowanego odbicia dynamiki PKB do ponad 3 proc. w tym roku, oraz przewidywanego wzrostu do 4,5 proc. w 2025 r., tempo wzrostu płac może napędzić dodatkową popytową presję na ceny. Sawicki przewiduje dotarcie inflacji CPI do poziomu 5 proc. rok do roku w nadchodzących kwartałach, przy czym niedługa stabilizacja inflacji bazowej na kilkuprocentowym poziomie wydaje się nieunikniona.
Eksperci ING Banku Śląskiego wskazują, że poziomy inflacji bazowej są „niekomfortowo wysokie”, a dotychczasowa dezinflacja w Polsce głównie wynikała z odwracania szoków podażowych, zaś tylko częściowo obniżki inflacji bazowej. Analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego również zauważają ryzyko wzrostu cen usług w drugim półroczu i możliwe odbicie inflacji bazowej do okolic 5 proc.
W obecnej sytuacji, kiedy stopa procentowa utrzymywana jest na poziomie 5,75 proc. od października, obniżki stóp procentowych w roku 2024 wydają się niemożliwe, co wpływa na wartość złotego, jednak jego siła oddziaływania już nie jest tak silna jak na początku roku.
To także może być dla Ciebie interesujące: Drastyczny Spadek Emisji CO2 w Polsce: Sukces Czy Przypadek?
Źródło: Business Insider